JAKIE SĄ PODSTAWOWE ZASADY PIELĘGNACJI SKÓRY DZIECKA ORAZ JAKICH KOSMETYKÓW UŻYWAĆ, ABY MU NIE ZASZKODZIĆ???
To bardzo ważne pytania, na które chciałabym dzisiaj odpowiedzieć.
Pielęgnacja skóry dziecka jest niezwykle istotna już od pierwszych dni życia, jeżeli więc nie jest obojętne jego dobro- zachęcam do lektury!
Wiem, że tekst jest dość długi, ale Twój syn/córka na pewno w przyszłości Ci za to podziękują!
W artykule dowiesz się podstaw dotyczących właściwości skóry dziecka, jakich składników absolutnie unikać, które są mile widziane a w gratisie sprawdzony przepis na prosty, domowy płyn do mycia. Wiedza, którą Wam tu przekazuje pochodzi z literatury naukowej i faktu, a nie z blogów science fiction!
Zacznijmy od paru słów teorii, która pozwoli nam lepiej zrozumieć temat.
Dziecko rodzi się ze skórą o grubości zaledwie 25% dorosłego, zatem nie potrafi się odpowiednio bronić przed czynnikami zewnętrznymi, nie ma określonego układu odpornościowego – skóra jest delikatna i narażona na wszystko co ją otacza.
Inne istotne fakty dotyczące skóry dziecka to:
- do 2 r.ż. jest wysoka produkcja sebum – aby chronić wrażliwą skórę
- pomimo dużego wewnętrznego nawilżenia skóry dziecka, jest ona sucha na zewnątrz
- do 2 r.ż dziecko produkuje znikomą ilość potu, który chroni przed promieniami UV, dlatego należy chronić dzieci przed nadmiernym działaniem promieni słonecznych. Pot bierze również udział w termoregulacji – dlatego dziecko nie umie poradzić sobie z obniżeniem temperatury ciała (często zdarza, że „dziecko zostało przegrzane”). Pot sprawuje także funkcję bariery przeciwdrobnoustrojowej, jak również jest drogą eliminacji potencjalnie groźnych substancji, dlatego skóra dziecka jest wrażliwsza na infekcje.
- wartość pH zdrowiej skóry dziecka znajduje się między 4,2 a 5,6, (wbrew głupotom, które są wypisywane na wielu blogach, że skóra dziecka ma ph 8).
Kwasowość jest stanem fizjologicznym typowym dla skóry, co od razu obala ulubione hasła marketingu dotyczące „naturalnego” mydła, które jest tak neutralne, że bardziej się nie da. Mydło ma zawsze pH zasadowe (zawsze!), a co za tym idzie narusza fizjologiczną kwasowość skóry.
Co nam daje kwaśne ph skóry? Na naszej skórze i skórze dziecka jest mnóstwo dobrych bakterii i drobnoustrojów, są to drobni mieszkańcy naszej skóry, ciężko pracujący aby powstrzymać nieproszonych groźnych gości (bakterie, grzyby). Wszystko to doskonale sprawdza się w pH kwaśnym oraz z odpowiednią ilością łoju i potu. Nasz mikrobiom skóry jest często areną zmagań, są to nasi strażnicy, którzy świetnie blokują dostęp do naszego organizmu niechcianych gości.
Wniosek z tego taki, że nie należy naruszać niewykształconej bariery ochronnej naszego dziecka. Bez niej skóra, a następnie organizm są jak otwarta księga dla patogenów.
Pytanie, które często się pojawia - myć, czy nie myć, oto jest pytanie ?
Myć oczywiście, ale nie za pomocą sztucznie wytworzonych substancji antyseptycznych i przeciwbakteryjnych, które mogą wywołać zmiany! Nie trzeba używać produktów nadmiernie odtłuszczających (co jest regułą obowiązującą dla mycia samego w sobie), natomiast w przypadku skóry najmłodszych, gdzie jest i tak uboga bariera hydrolipidowa - może być dosyć niebezpieczne.
Co do noworodków - zastanawia mnie, gdzie one się tak mocno się brudzą, żeby konieczna była codzienna kąpiel? I do tego te wszystkie oliwki, pudry, balsamy…
Czy one w rzeczywistości tego wszystkiego potrzebują? Otóż nie! A wręcz przeciwnie- używanie tych produktów nie przynosi skórze korzyści, a niektóre jej szkodzą! Słabość - przede wszystkim immunologiczna – skóry dziecięcej czyni ją wrażliwszą na wszelkie substancje. Jednak pamiętamy o codziennej pielęgnacji niektórych części ciała takich jak: twarz, ręce, stopy, miejsce intymne), bo to jest bardzo ważne!
W przypadku kosmetyków dla dzieci obowiązuje zatem pojęcie przyjazności skórze, dlatego bije na alarm zwracajcie uwagę na składy! Myjmy nasze dzieci z rozwagą i wiedzą na temat tego co one potrzebują.
Dobry środek myjący powinien być wyprodukowany na bazie mleczka lub olejów roślinnych (ryżowego, słonecznikowego, migdałowego)rozpuszczalnych w wodzie i pozbawionych substancji petrochemicznych, a po ich użyciu absolutnie nie ma potrzeby stosowania ŻADNYCH środków nawilżających czy natłuszczających.
Poniżej lista 6 dobrych składników, których należy szukać w produktach kosmetycznych dla dzieci:
- Glycyrrhetinic acid – kwas beta-glicyretynowy, który otrzymuje się z korzenia lukrecji i jest znany z właściwości przeciwzapalnych podobnych do sterydów. Jego działania łagodzące potwierdzone jest badaniami naukowymi.
- Bisabololo - Składnik pozyskiwany z rumianku jest substancją łagodzącą, oraz działa lekko odkażająco.
- Calendula officinalis – nagietek bogaty w flawonoidy.
- Aloes – bogaty w witaminę C i minerały sprzyjające odbudowanie skóry.
- Beta – glucan – cukier pochodzący z owsa i jest szczególnym cukrem który potrafi wiązać duże ilości wody i przekazywać je skórze w ten sposób ją nawilżając.
- Oleje roślinne i masła – masło Shea, olej z kiełków pszenicy, ogórecznika, słodkich migdałów, makadamii, arganowy, wiele wiele innych które mają właściwości nawilżające, zmiękczające i regenerujące.
I na zakończenie mały bonus – przepis na „płyn do kąpieli” dla naszego dzieciaczka, który możecie zrobić sami:
2-3 saszetek herbatki np. rumiankowej zaparzamy w szklance, następnie wlewamy do wanienki ½ naparu, oraz dodajmy kilka kropel oleju np. arganowego, ze słodkich migdałów lub z petsek winogran. Wszystko! Po takiej kąpieli nie smarujemy już niczym dzieciątka.
UFFF strasznie tego dużo, ale temat wydaje mi się niezwykle istotny, więc nie chciałam pomijać kluczowych elementów.
Jestem ciekawa, czy dowiedziałyście się czegoś nowego z tego wpisu?
Koniecznie dajcie znać, która z Was dobrnęła do końca ?
Pozdrawiam
Detektyw i skórny fascynat Basia
PS. Pamiętajcie, że kosmetyki dla delikatnej skóry dziecka możecie znaleźć w naszym sklepie i kupować w ciemno ponieważ są one przez mnie wnikliwie sprawdzone i przetestowane.
Poniżej kilka produktów wybranych przeze mnie. Polecam